Powiedzmy że forum jako tako działa
zaawansowany spamer
Albo mi na pw wyślij
A ja to już szybciutko roześlę massem do wszystkich
Offline
początkujący spamer
oki oki to już na priv śle ale to nic takiego:)
Offline
Grupa przedszkolaków przyszła zobaczyć jak wygląda budowa.
Nagle majster krzyczy:
- Józek, podaj k...a to wapno!
Zgorszona wychowawczyni zwraca mu uwagę:
- Niech pan przy dzieciach wyraża się ładniej!
Po chwili majster krzyczy:
- Józek, podaj k...a to wapienko!
Offline
początkujący spamer
heheheh dobre:)
to może teraz ja:)
W ramach programu resocjalizacji młody dresiarz, zamiast trafić do poprawczaka, zostaje skierowany do pracy w firmie transportowej. dostaje półciężarówkę i ma przewieść towar na południe kraju. Rusza w drogę .Tuż przed północą szef firmy odbiera telefon.
- Szefie, spóźnię się, bo potraciłem jakąś świnię.
- Daj spokój, po prostu ściągnij truchło na pobocze i jedź dalej.
- Ale ona jest jeszcze żywa
- To ją dobij - z tyłu w aucie jest strzelba
Po godzinie znów dzwoni telefon.
- Szefie, dobiłem świnię skopałem truchło na pobocze, ale nie mogę wyciągnąć roweru z pod auta.
- Jakiego roweru? - krzyczy szef
- No tego, którym ta pijana świnia jechała do wsi
Offline
początkujący spamer
no to jedziesz:Dczeklam
Offline
początkujący spamer
heheh a jednak śmieszne:)
a wiecie jak blondynka robi dżem ?
obiera pączki
wiem wiem to nie jest śmieszne ale o blondynkach:)
Offline
Przychodzi Zając do Pani Lisowej. Wita się i mówi: 'Mam stówę, ale nie za bardzo wiem, co z nią zrobić. Jeżeli dla mnie zatańczysz, dam ci ją.' Pani Lisowa burzyła się na początku trochę, ale pieniądze po lesie same nie chodzą, więc koniec końców zatańczyła. Zając popatrzył zadowolony i wyjął drugą stówę: 'Tę również mogę ci dać, ale pod warunkiem, że się dla mnie rozbierzesz.' Pani Lisowa zbulwersowała się nie na żarty, ale że widziała w sklepie nowe butki, zasłoniła okna w norce i się rozebrała. Zając uszczęśliwiony wyjmuje trzecią stówę i prosto z mostu: 'prześpij się ze mną, a ją dostaniesz'.Pani Lisowa za wiele nie mówiła, myśląc o nowej zmywarce szybko zadowoliła Zająca.
Po kilku godziach do domu wraca Pan Lis:
-Cześć kochanie!
-Cześć.
-Zając był?
-... No był...
-Pieniądze oddał?
Offline
Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
-Widzisz tę maszynę Jasiu?
-Taaak.
-Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
-Eeeee, nie bardzo.
-No, popatrz – ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki – teraz rozumiesz?
-Eeeee, no, mmm…
- Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
-Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
-Tak, q...wa, twoja matka!
Offline